Noc myśliwego

Dziesięć tysięcy dolarów – tyle warte jest życie rodziny Harperów. Ben Harper, ojciec rodziny, dokonuje kradzieży pieniędzy i tylko jego dzieci wiedzą, gdzie są ukryte. Nie wie tego nawet Willi, ich matka. A najciemniej jest pod latarnią. Domyśla się tego demoniczny kaznodzieja grany przez genialnego w tej kreacji Roberta Mitchuma. Kaznodzieja poznaje Bena w więzieniu tuż przed jego straceniem. Postanawia zgarnąć pieniądze dla siebie. Zaczyna się polowanie, a łowca jest bezlitosny. Reżyser Charles Laughton w niepodrabialny sposób portretuje psychopatę i seryjnego mordercę, do którego czujemy obrzydzenie, ale i niespotykaną fascynację.

W tej nowatorskiej baśni na świat patrzymy z perspektywy dzieci, wszystko jest wyolbrzymione, senne, wręcz magiczne. Ponadczasowe ruchy kamery, eksperymenty z kadrowaniem i oświetleniem, brak hamulców w sugerowaniu zła na każdym poziomie, oszałamiające aktorstwo – to tylko kilka cech tego wybitnego filmu. Prócz Mitchuma błyszczą tu legenda kina niemego Lilian Gish i dziecięcy aktorzy-naturszczycy: Billy Chapin i Sally Jane Bruce.

Jest to jedyny film fabularny w karierze Charlesa Laughtona, ale za to jaki! Niezmiennie pojawia się w czołówkach rankingów filmów wszechczasów, wymieniany jest w topkach wielu filmowców, inspiruje i jest cytowany przez rzesze reżyserów. [Jarek Tokarski]