Lubię nietoperze
Występują: Katarzyna Walter, Marek Barbasiewicz, Małgorzata Lorentowicz
Iza (Katarzyna Walter), dziewczyna z dobrego domu, jest głodna życia. Trochę zbyt głodna… z tego powodu trafia na terapię do zakładu psychiatrycznego doktora Junga (Marek Barbasiewicz), który różnymi sposobami, czasem niezbyt konwencjonalnymi, stara się poskromić ten wilczy apetyt.
Film wampiryczny w pełnej tego terminu rozciągłości: mamy tutaj kły, nietoperze, picie krwi, dużo golizny, grany przez zamek w Mosznej szpital psychiatryczny i nawet Jonasza Koftę w brawurowej roli narkomana.
Doktor Zygmunt Freud wyróżniał dwa główne popędy sterujące naszymi działaniami: popęd życia (Eros) i popęd śmierci (Tanatos). Co prawda doktor w filmie Warchoła nazywa się nie Freud, ale Jung (Rudolf Jung dla niepoznaki), ale jednak te dwa popędy w pewnym sensie przejmują kontrole nad sytuacją ekranową. Pytanie jest tylko jedno – lubicie nietoperze? [Tomasz Kolankiewicz]
Film wyświetlany w wersji oryginalnej bez napisów.
Seans poprzedzony będzie prelekcją Tomasza Kolankiewicza.