Błysk śmierci

To być może najbardziej rozrywkowy film w karierze Enza G. Castellariego. Opętany wizją władzy nad światem lekarz buduje promień zdolny wysadzić całe San Francisco. Do walki z nim staje inspektor Ronn Warren (pożyczony od Amerykanów Erik Estrada).

Czego tu nie ma? Są pościgi po ulicach San Francisco, bijatyki, strzelaniny i – a może nawet przede wszystkim – morderczy promień, który powoduje, że ofiary topią się niczym naziści w finale „Poszukiwaczy zaginionej Arki”. W efekcie otrzymujemy włoską wariację na temat amerykańskiego kina akcji, która może nie najwybitniejszego scenariusz świata, ale zapewnia masę świetnej rozrywki.

Dla podbudowania klimatu film puścimy z oryginalnego polskiego wydania VHS – z polskim lektorem. [Grzegorz Fortuna]