Letnia miłość

Piotr Uklański najpierw zasłynął tym, że wystawą „Naziści” w warszawskiej Zachęcie w 2000 roku udało mu się sprowokować samego Daniela Olbrychskiego do „zaatakowania” ułańską szablą wiszących w galerii zdjęć aktorów w kostiumach nazistów. Nie minęło wiele lat, a artysta rzucił polskiej publiczności kolejne wyzwanie – „Letnią miłość”.

Jak podkreślał reżyser, zaadaptował on western na polski grunt nie po to, aby parodiować gatunek, lecz by za jego pomocą opowiedzieć historię miłosną. Kiedyś wojskowy, dzisiaj Szeryf jest tylko cieniem dawnego siebie. Pije na umór, by zapomnieć o złamanym przez Kobietę sercu. Zresztą na złość samej Kobiecie, która mieszka w tej samej mieścinie i zmuszona jest patrzeć na niekończący się spektakl odrzuconego kochanka. W tym cały uczuciowym rozgardiaszu w niewielkim miasteczku na końcu świata nagle pojawia się Obcy wraz z przewożonym przez niego ciałem Poszukiwanego (w tej roli konsekwentnie martwy przez cały film Val Kilmer). Do kogo trafi jednak zawrotna kwota 500 dolarów? I czy to najważniejsza stawka tego filmu? [Sylwia Borowska-Kazimiruk]